W niedzielę, 22 września, na zawodach „Das Drag Day” w niemieckim Bitburgu Grzegorz Staszewski pobił swój rekord Polski osiągając na dystansie 1/4 mili czas 7,896 s. Wynik zawodnika Castrol EDGE Team jest potwierdzeniem, że jego Corvette jest jednym z najszybszych aut na świecie i pierwszym zbudowanym w Polsce, które przełamało barierę ośmiu sekund
Zawodnik i jego Corvette pojechali do Bitburga z jedną myślą – zejść
poniżej 8 sekund na ¼ mili. Najlepszy rezultat Staszewskiego i
jednocześnie rekord Polski udało się pobić dwukrotnie. „Jeszcze w
sobotę, po pierwszych ustawieniach samochodu zaliczyliśmy wynik
przejazdu w dokładnie 8,048 s. Później spędziliśmy noc na dopracowywaniu
parametrów i w niedzielę stanęliśmy do kolejnej próby, która skończyła
się wynikiem 7,896 s.” – powiedział Grzegorz Staszewski. „To był
najlepszy wynik na tych zawodach i drugi rezultat w historii toru. Cały
sezon kończymy na 3. miejscu w Europie i 4. na świecie w klasyfikacji
samochodów z napędem na cztery koła” – dodał kierowca Castrol EDGE Team.
Zawody „Das Drag Day” różnią się od większości imprez tego typu,
relacjonowanych w telewizji. Są one rozgrywane według zasady „tune and
drive”, w której kierowcy modyfikują ustawienia, poprawiają osiągi i
stają do kolejnych prób na torze. „To są zawody otwarte, na które każdy
może przyjechać i sprawdzić swoje umiejętności na profesjonalnie
przygotowanym torze. Celem jest bicie rekordów i walka z samym sobą. Nie
ma tu rywalizacji pomiędzy dwoma zawodnikami” – objaśnia Staszewski.
Corvette Grzegorza Staszewskiego jest napędzana doładowanym silnikiem
V8 o mocy dochodzącej do nawet 2000 KM – zależnie od paliwa i ustawień.
Konstrukcja, która została stworzona od podstaw w Polsce, z szerokim
wykorzystaniem kevlaru i włókien węglowych, ma jeden cel – uzyskiwanie
jak najlepszych czasów na dystansie ¼ mili. Auto przyspiesza od 0 do 100
km/h w mniej niż 2 sekundy, a kolejne ok. 2 s zajmuje uzyskanie 200
km/h.
Komentarze
Prześlij komentarz