Life Men Style

4 marca w Londynie David Haye (28-2, 26 KO) zmierzy się z Tony Bellewem (28-2-1, 18 KO). Stawką będzie tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej należący do rywala Hayemakera Przed pojedynkiem między 34-letnim Liverpoolczykiem, a o dwa lata starszym Hayem iskrzy. Na słowa Bellewa, który przekonuje, że pokona byłego mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej oraz WBC, WBA i WBO w wadze junior ciężkiej, Haye odpowiada że w ringu zakończy jego marzenia i znokautuje Bellewa odbierając mu pas. Pochodzący z Londynu David Haye z 30 pojedynków na zawodowym ringu, wygrał 28, w tym 26 przez nokaut. Z kolei Tony Bellew z 31 walk, wygrał 28 pojedynków, w tym 18 przez KO. 36-letni David Haye ma nadzieję, że po pokonaniu Bellewa otrzyma szansę na pojedynek ze zwycięzcą hitowej walki mistrza świata federacji IBF w wadze ciężkiej Brytyjczykiem Anthony Joshua z byłym championem globu WBA,WBO, IBF i IBO Ukraińcem Władimir Kliczko. Do tego starcia ma do

Tony Bellew pokonał przed czasem Amerykanina BJ Floresa w walce wieczoru gali w Liverpoolu i obronił tytuł championa WBC w wadze junior ciężkiej To nie była długa walka dla pochodzącego z Liverpoolu Bellewa, bo rywal "Bombera", jak nazywany jest champion był niewymagający i nie zdołał mu w jakikolwiek sposób zagrozić.   33-letni Anglik ustawił Floresa już na początku pojedynku, pokazując mu swoją siłę drzemiącą w pięściach.  Bellew po mocnych i celnych ciosach posyłał na deski zaskoczonego Amerykanina trzykrotnie zaledwie w 2 rundzie walki. W kolejnej rundzie sytuacja się powtórzyła. Bellew najpierw trafił 37-letniego pretendenta prawym ciosem na tułów, a następnie poprawił lewym sierpowym w szczękę, który spowodował, że El Peligroso padł na matę, jak rażony piorunem. I prowadzący pojedynek  sędzia znów go liczył, a następnie chwile później zakończył pojedynek. To trzecia porażka w karierze zawodowej Flores, który stoczył do tej pory na profesjonalnym ringu