Life Men Style

Już za kilka minut będziemy świadkami historycznej walki na Stadium Wembley w Londynie, pomiędzy,pomiędzy młodym Anthonym Joshuą, a byłym królem wagi ciężkiej Ukraińcem Władimirem Kliczko. Stawką pojedynku są trzy tytułu mistrzowskie WBA, IBF oraz IBF w wadze ciężkiej Walkę tą obejrzy ponad 90 tysięcy publiczności zgromadzonej na legendarnym stadionie piłkarskim Wembley w Londynie, na którym swoje najważniejsze mecze grała reprezentacji Anglii. 27-letni Anthony Joshua jest niepokonany i wszystkie 18 walk na zawodowym ringu wygrał przed czasem. Młody mistrz świata federacji IBF w ostatnim pojedynku pokonał przez nokaut techniczny Amerykanina Erica Molinę w 3 rundzie, udanie broniąc po raz drugi pasa championa IBF. Jego rywal 41-letni Władymir Kliczko jest byłym mistrzem świata IBF, WBO, IBO oraz WBA, który stracił te tytuły po jednogłośnej porażce na punkty z Brytyjczykiem Tysonem Fury w 2015 roku. Wład z 68 walk w zawodowej karierze wygrał 64 walki, w tym 53 prze

29 kwietnia w sobotę na legendarnym stadionie Wembley w Londynie odbędzie się dawno wyczekiwana przez fanów boksu  walka Anthony Joshuy (18-0, 18 KO) z Władimirem Kliczko (64-4, 53 KO), stawką, której będą pasy mistrzowskie IBF i WBA w wadze ciężkiej Dla Władymira Kliczko to pojedynek być albo nie być, z kolei dla Joshuy to szansa na stanie się lepszym pięściarzem i wielka okazja na pokonanie legendarnego byłego  króla wagi ciężkiej, który od wielu lat rządził i rozdawał karty w tej kategorii razem ze swoim starszym bratem Witalijem Kliczko , byłym championem globu federacji WBC, a obecnie merem Kijowa. 27-letni Anthony Joshua jest niepokonany i wszystkie 18 walk na zawodowym ringu wygrał przed czasem. Młody mistrz świata federacji IBF w ostatnim pojedynku pokonał przez nokaut techniczny Amerykanina Erica Molinę w 3 rundzie, udanie broniąc po raz drugi pasa championa IBF. Jego rywal 41-letni Ukrainiec Władymir Kliczko jest młodszym bratem byłego mistrza świata

J uż w najbliższą sobotę w Londynie  Gennady Golovkin   (35-0, 32 KO)  zmierzy się  Kell Brookiem  (36-0, 25 KO) . Stawką pojedynku są tytuły mistrzowskie  WBC i IBF kategorii średniej  należący do GGG Faworytem walki według bukmacherów jest pochodzący z Kazachstanu 34-letni Golovkin, który jest niepokonany na zawodowym ringu i z 35 walk,aż 32 kończył nokautując rywali,. 30-letni rywal GGG Brytyjczyk Kelly Brook z 36 wszystkich pojedynków, 25 kończył posyłyjąc oponentów na deski. Brook jest championem IBF w  wadze półśredniej. i podobnie, jak Golovkin nie doznał na zawodowym ringu porazki w karierze. Przeczytaj więcej:  Seksowne kobiety, szybkie samochody i Pitbull. Zobacz nowy teledysk Pitbulla

GG pozostaje królem wagi średniej. Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) pokonał przed czasem w Nowym Jorku Kanadyjczyka Davida Lemieuxa (34-3, 31 KO), broniąc tytuły mistrzowskie WBA, IBO i WBC Intertim i odbierając przeciwnikowi pas championa federacji IBF 33-letni Król nokautu jak nazywany jest znakomity kazachski pięściarz od początku dyktował warunki walki Kanadyjczykowi, wykorzystując większy zasieg ramion i znakomitą taktykę, która sprowadzała się do walki na dystans i konsekwentnego rozbijania Lemieuxa silnymi ciosami, bitymi seriami. Giennadij Golowkin pierwszy raz posłał rywala w 6 rundzie na deski po mocnym prawym i lewym sierpowym. Davidowi udało się jednak dotrwać do końca rundy i walczyć dalej. Mimo tego wyrok, jednak już zapadł, kwestią czasu był tylko jego egzekucja. W kolejnych rundach Gołowkin go krok po kroku rozbijał Lemieuxa piekielnie silnymi uderzaniami to z jednej, to z drugiej ręki. W ósmej rundzie wszystko było jasne. Kanadyjczyk

Znakomity filipiński pięściarz Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) napisał i zaśpiewał piosenkę zatytułowaną "Para Sa Yo". W utworze tym były mistrz świata sześciu kategorii wagowych śpiewa o walce dla Boga i przywiązaniu do swojej ojczyzny i tradycyjnych wartości 36-letni  Emmanuel Dapidran Pacquiao, bo tak naprawdę nazywa się legendarny pięściarz z Filipin jest uznawany od wielu lat za jednego najlepszych bokserów na świecie. 2 maja 2015 w MGM Grand w Las Vegas Manny zmierzył się z w walce stulecia z  Amerykaninem Floydem Mayweatherem Jr. Stawką tego pojedynku były tytuły mistrza świata federacji WBC, WBA i WBO w wadze półśredniej. Walkę wygrał nie jednogłośnie Floyd Mayweather Jr., stając najbogatszym sportowcem świata, a Pacquiao trafił na drugie miejsce po względem zarobków według magazynu Forbes. Zobacz utwór śpiewany przez Manny Pacquiao-Para Sa Yo:

Amerykanin Deontay Wilder (34-0,33 KO) pokonał przed czasem Erica Molinę (23-3,17 KO) w Birmingham. Stawką pojedynku był pas mistrza świata organizacji WBC w wadze ciężkiej należący do The Bronze Bombera Deontay Wilder pierwszy raz rywala miał na deskach już w czwartej odsłonie walki po mocnym lewym sierpowym. Molina po raz kolejny lądował na macie w szóstej rundzie. I to dwukrotnie. Jednak zdołał wstać i walczyć dalej. W dziewiątym starciu starciu wszystko stało się jasne. Po silnym prawym prostym rodak Wildera znów zobaczył deski i pojedynek zakończył się przed czasem zwycięstwem Deontaya Wildera, który odnotował pierwszą udaną obronę tytułu mistrzowskiego. W kolejnym pojedynku rywalem Amerykanina będzie były champion federacji WBA, Rosjanin, Aleksander Powietkin (29-1,21 KO). Sasza stał się obowiązkowym pretendentem w walce o pas mistrzowski WBC dla Wildera po pokonaniu przez nokaut Mike Pereza w Moskwie.  Deontay Wilder jest niepokonany na zawodowym ringu. Am

Aleksander Powietkin (29-1,21 KO) pokonał Mike Pereza w pierwszej rundzie pojedynku odbywającego się na gali w Moskwie i obecnie jest obowiązkowym pretendentem do walki o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji WBC Tytuł ten aktualnie posiada 29-letni Amerykanin Denotay Wilder (34-0,33 KO), który wywalczył po pokonaniu na punkty, Kanadyjczyka, Bername Stiverne w styczniu 2015 roku. The Bronze Bomber, jak nazywany jest amerykański mistrz świata jest brązowym medalistą olimpijskim z Pekinu. Sasza Powietkin to były champion świata organizacji WBA. Rosyjski pięściarz przegrał na zawodowym ringu tylko raz z Ukraińcem Władymirem Kliczką, który jest obecnie najlepszym pięściarzem na świecie i posiadaczem najcenniejszych tytułów mistrzowskich.

Ukrainiec Wiaczesław  Głazkow (20-0-1, 12 KO) pokonał na punkty w Montrealu   Amerykanina Steve Cunninghama (28-7, 13 KO) w pojedynku wagi ciężkiej.  Stawką walki był status oficjalnego pretendenta do tytuł mistrza świata IBF w kategorii królewskiej, który aktualnie posiada rodak Głazkowa, Władymir Kliczko   30-letni ukraiński bokser odniósł 20 zwycięstwo w karierze. Niepokonany na zawodowym ringu przeciwnik 38-letniego Amerykanina,  12 z wygranych walk kończył przed czasem. Dla Steve Cunninghama była to siódma porażka na zawodowym ringu. Champion IBF w wadze junior ciężkiej z 28 wygranych pojedynków, 13 wygrywał przed czasem.

Rosjanin  Siergiej Kowaliow (27-0- 1, 24 KO) pokonał przed czasem Kanadyjczyka Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO)  na gali w Montrealu.  Stawką pojedynku były pasy mistrzowskie wagi półciężkiej należące do rosyjskiego króla wagi półciężkiej   31-letni Siergiej Kowaliow, który jest aktualnym championem organizacji WBO,  WBA i IBF w wadze półciężkiej wygrał z 32-letnim Jeanem Pascalem w ósmej odsłonie pojedynku przez TKO. Kanadyjski rywal Kowaliowa jest byłym mistrzem świata federacji WBC i IBO oraz magazynu pięściarskiego, nazywanego Biblią boksu, "The Ring". Pochodzący z Czelabińska "Krusher" odniósł tym samym 27 zwycięstwo w karierze i 24 przed czasem. Z kolei Jeana Pascal odniósł 3 porażkę. Rywal utytułowanego Rosjanina z 29 wygranych pojedynków, 17 wygrał przed czasem. Rosyjski pięściarz w 2014 roku unifikował trzy mistrzowskie tytuły wagi półciężkiej, pokonując w USA legendę zawodowego boksu, Bernanda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO).

Zgodnie z przewidywaniami Mariusz Wach (30-1, 16 KO) pokonał Nigeryjczyka Gbengę Oluokuna (19-11) w walce wieczoru gali w Lubinie. Sędziowie orzekli jednogłośnie zwycięstwo Polaka Wygrana polskiego boksera, jak najbardziej zasłużona, bo zadawał on więcej ciosów od rywala i punktował go runda po rundzie. Jednak doświadczony Nigeryjczyk walczył  twardo i wielokrotnie dawał się we znaki Polakowi, zadając mocne uderzenia. Wbrew temu, co się mówiło przed walką Gbenga Oluokun nie przyjechał tylko odebrać gaże za pojedynek z Mariuszem Wachem, ale by toczyć z nim dobry pojedynek. Rywal Polaka był niebezpieczny od początku do końca pojedynku Gbenga znakomicie balansował ciałem i poruszał się na ringu, robiąc uniki, przez co był trudny do trafienia dla Mariusza i podopieczny Piotra Wilczewskiego nie mógł zakończyć walki przed czasem. Dodatkowo rywal "Wikinga" szybko skracał dystans i po ciosach Polaka kontratakował, wyprowadzając mocne uderzenia to z lewej, to