Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą seksuolodzy

Ekspert: O erekcji i jej zaburzeniach

Stanem naturalnym u mężczyzny jest erekcja - żeby do niej doszło, potrzebne jest rozluźnienie, a nie spięcie. To, jak powstaje erekcja i co może prowadzić do jej zaburzeń, tłumaczy anatom dr Zygmunt Domagała z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu " Aby wystąpiła erekcja, potrzebna jest odpowiednia gra układu nerwowego i układu naczyniowego" - wyjaśnia dr Zygmunt Domagała z Zakładu Anatomii Prawidłowej Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Zaznacza, że w układzie współczulnym (część układu nerwowego) przez większość czasu aktywne są mechanizmy hamujące erekcję. „Bo to stan erekcji jest u mężczyzny stanem naturalnym - żeby do wzwodu doszło, potrzebne jest rozluźnienie, a nie spięcie. U panów ciągle dochodzi więc do... walki z erekcją ” - zaznacza dr Domagała. Wyjaśnia, że wzwód hamowany jest np. przez stres. Badacz zwraca uwagę, że nadmierny stres może jednak prowadzić do zaburzeń erekcji. Jak zaznacza dr Zygmunt Domagała „ Jeśli partn

Partnera seksualnego coraz częściej szukamy w sieci

Partnera seksualnego coraz częściej poszukujemy w internecie. To nie jest już marginalne zjawisko, internet na dobre zagościł w naszym życiu intymnym - uważa prof. Zbigniew Izdebski, kierownik katedry biomedycznych podstaw rozwoju i seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego Z badań profesora Zbigniewa Izdebskiego na temat seksualności Polaków wynika, że do seksu z dopiero co poznaną w sieci osobą przyznaje się 30 proc. mężczyzn i 27 proc. kobiet. Dotychczas wydawało się, że do poznania kogoś za pośrednictwem internetu dążą głównie mężczyźni, na ogół w celach erotycznych. Z najnowszych badań wynika, że w sieci coraz bardziej aktywne są kobiety. Prof. Izdebski uważa, że anonimowość, jaką daje internet, sprawia, że kobiety flirtujące za ekranem komputera są bardziej otwarte w wyrażaniu swoich potrzeb i oczekiwań seksualnych. Mówią takim językiem i w taki sposób, w jakim nie mają odwagi tego robić podczas bezpośredniego kontaktu. Według dra Krzysztofa Nowosielskiego