Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą naukowcy

Uwodzenie zapachem jest możliwe!

Naturalne feromony wydzielane są nie tylko przez zwierzęta, ale również przez człowieka. Te specyficzne związki pachną inaczej niż jakiekolwiek inne. Jedni ludzie wyczuwają ich woń, inni ulegają ich działaniu całkowicie nieświadomie. Kilka słów o feromonach Czym rzeczywiście są feromony i jakie naprawdę jest ich działanie? Na te pytania od lat odpowiedzi szukają naukowcy, badający ludzką seksualność. W wyniku licznych eksperymentów przeprowadzonych na ludziach, dowiedli, że Androstadienon, naturalny ludzki feromon, zwiększa atrakcyjność mężczyzn w oczach kobiet. - Uczeni z Uniwersytetu w Liverpoolu sprawdzili wpływ Androstadienonu na atrakcyjność mężczyzn podczas tzw. szybkich randek (speed-dating). Okazało się, że panowie oceniani byli przez kobiety, jako bardziej atrakcyjni, gdy te wdychały owy związek - opisuje Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych. Swoje opinie przedstawiają też polscy specjaliści, którzy feromony porównują do narzędzia w walce z...

Dlaczego mężczyźni kochają piersi?

Kobiece piersi to obiekt pożądania nie tylko niemowląt, ale przede wszystkim mężczyzn. Co powoduje, że tak przyciągają? Oksytocyna. Ten chemiczny związek zaufania wydzielany wokół sutków nie tylko zacieśnia relacje między matką a dzieckiem, ale i między kobietą a mężczyzną Gdy niemowlę podrażnia sutki, w mózgu matki wydzielana jest Oksytocyna, pomagając jej skoncentrować się na dziecku. Najnowsze badania, przeprowadzone przez doktora Larrego Younga z Uniwersytetu Emory pokazują, że ta reakcja nie jest zarezerwowana wyłącznie dla dzieci. Dr Young twierdzi, że dotykanie kobiecych sutków przez mężczyznę powoduje uwalnianie Oksytocyny w mózgu kobiety - dokładnie tak samo, jak podczas karmienia piersią. Jednak w tym przypadku Oksytocyna koncentruje umysł kobiety na partnerze i wzmaga chęć pogłębienia relacji z nim. Amerykańskie badania pokazały także, że stymulacja sutków zwiększa podniecenie u większości kobiet i pobudza te same obszary w mózgu, co stymulac...

Te godziny są najlepsze do picia kawy

Kanadyjscy naukowcy ustalili, kiedy najlepiej napić się kawy, by ta zadziałała. Według nich najwłaściwsze godziny sięgania po małą czarną to 10, 14 i 17. Wtedy, bowiem nasz poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu jest niski i kofeina rzeczywiście na nas działa pozytywnie, dodając nam energii potrzebnej do pracy i funkcjonowania Nigdy nie należy pić kawy zaraz po obudzeniu, ponieważ wtedy wspomniany poziom kortyzolu jest wysoki i kofeina zawarta w kawie na nas nie zadziała i nie wpłynie na naszą efektywność  i nie doda nam przysłowiowego "kopa". 8 lub 9 godzina to zdecydowanie za wcześnie na picie kawy przekonują badacze i wskazują, że . zdecydowanie lepsze godziny do picia ulubionego napoju wielu z nas to 10, 14 i 17. Przeczytaj także:  Drinkowe „must try” na Walentynki i Dzień Singla

Dziś Międzynarodowy Dzień Kawy

29 września na świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kawy, czyli święto wszystkich miłośników jednego z najpopularniejszych napojów, jakim jest kawa powszechnie zwanych kawoszami To właśnie, bowiem od przysłowiowej małej czarnej, która pochodzi z Etiopii wiele osób na całym świecie zaczyna swój dzień. Picie napoju z kakaowca, to nie tylko styl życia, ale i sposób na odzyskanie energii i witalności. Kawa zdaniem naukowców doskonale wpływa na poprawę zdrowia, m.in. chroniąc przed cukrzycą, zawałem serca, Alzhaimerem oraz zmniejsza ryzyko udaru mózgu. Naturalnie nie ma co przesadzać z jej ilością picia, bo kawa jest używką, której nadużywanie może szkodzić. Co ciekawe według badaczy kanadyjskich człowiek powinien dziennie wypijać dwie filiżanki kawy. Dodatkowo badacze tą ilość pitej kawy uzależniają m.in. od  płci osoby pijącej, czy genetyki. Jak pisze prezenterka, podróżniczka i alpinistka Martyna Wojciechowska w książce Etiopia...

Naukowcy zbadali stan zakochania

Zakochanie powoduje, że w organizmie uwalniają się różne, poprawiające samopoczucie związki chemiczne, które wywołują określone reakcje fizyczne-dowodzą amerykańscy naukowcy  " Można powiedzieć, że wytwarzamy sobie taki wewnętrzny eliksir miłości. I to on powoduje, że nasze policzki rumienią się, dłonie pocą, a serce bije jak szalone ”- tłumaczy dr Pat Mumby, dyrektor Loyola Sexual Wellness Clinic i wykładowca w Klinice Psychiatrii i Neurologii na Loyola University Chicago Stritch School of Medicine (SSOM) , który zbadał stan zakochania.   Składnikami owego eliksiru, są - jak tłumaczy Mumby - m.in. dopamina, adrenalina i noradrenalina. Gdy się zakochujemy, ich poziomy gwałtownie wzrastają. Dopamina powoduje uczucie euforii, podczas gdy adrenalina i noradrenalina są odpowiedzialne za przyspieszenie pulsu, stale utrzymujące się uczucie dziwnego niepokoju oraz ogólne podekscytowanie, towarzyszące początkom miłości.   Badania rezona...