Life Men Style

Dokładnie cztery lata temu 20 stycznia Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem Kamil Stoch wyprzedził na podium Niemca Richarda Freitaga i Austriaka Andreas Koflera. Dwukrotny mistrz olimpijski z 2014 roku miał wtedy 24 lata. Dzień później w Stolicy Tatr triumfował znakomity skoczek austriacki Gregor Schlierenzauer, a na niższych stopniach podium znaleźli się Niemiec Richard Freitag, który poprzedniego dnia tez zajął druga pozycję oraz Norweg, Anders Bardal. Polski skoczek dwa lata później na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi wywalczył dwa złote medale.

Po pokonaniu przed czasem Artura Szpilki na wczorajszej nowojorskiej gali bokserskiej przez Deontaya Wildera i trzeciej udanej obronie pasa championa WBC, Amerykanin podziękował w mediach społecznościowych Polakowi za "wielki pojedynek" - Chcę podziękować Arturowi Szpilce za wielką walkę w nocy. Masz bracie wielkie serce.  Walcz dalej -napisał Deontay Wilder na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.  Przypomnijmy Deontay Wilder zastopował Artura Szpilkę w 9 rundzie, przez KO i jak przyznał, polski pięściarz nie był łatwym przeciwnikiem i dobrze z nim walczył. Dla tych, co nie widzieli tego pojedynku warto podkreślić, że Polak doskonale balansował ciałem, dystansował Wildera i szybko poruszał się po ringu przez co był trudny do trafienia. Fot. screen/Deontay Wilder/Facebook Źródło : swiatimedia.blogspot.com Deontay Wilder/Facebook/w ł asne Przeczytaj także:  33 występy Keylora Navasa w barwach Realu Madryt

Ta walką żył cały bokserski świat. W nocy z soboty na niedzielę Deontay Wilder (35-0,34 KO) pokonał przed czasem w Nowym Jorku Artura Szpilkę (20-2, 15 KO). Dla Amerykanina była to trzecia udana obrona pasa championa wagi królewskiej i 34 zwycięstwo przez KO Przeżyj to jeszcze raz i zobacz, jak dzielnie walczył Szpila z aktualnym mistrzem świata federacji WBC, Deontayem Wilderem. Jest na co patrzeć. Choć Wilder znokautował Polaka w 9 rundzie, to pięściarz z Wieliczki dał popis dobrego boksu i jego sen o tytule championa się nie skończył. Artur już snuje plany walki o pas mistrza federacji IBF, który wywalczył na tej samej gali Charles Martin. Amerykanin pokonał przed czasem Ukraińca Wiaczesława Głazkowa.  Zobacz całką walkę Wilder-Szpilka: wilder vs szpilka cała walka full fight ko - YouTube Przeczytaj także:  Deontay Wilder dziękuje Arturowi Szpilce za walkę

"Sous le ciel de Paris" to jeden z ostatnich teledysków popularnej piosenkarki francuskiej ZAZ pochodzący z jej  płyty "Paris" wydanej w 2014 roku Fot. screen/You Tube/ZAZ    Album ten zawiera nowe aranżacje wielkich francuskich przebojów, które ZAZ nagrała wspólnie m.in. z legendą francuskiej sceny muzycznej, Charlesem Aznavourem, czy młodymi artystami, takim jak np. Nikki Yanofsky.  Dodatkowo ZAZ towarzyszy grupa muzyków. Łącznie jest to 13 utworów utrzymanych w klimacie jazzowym, chanson, czy tradycyjnego popu. Za produkcją płyty odpowiedzialny był sam Quincy Jones, który jest nie tylko producentem muzycznym, ale i muzykiem, aranżerem oraz kompozytorem. Pod pseudonimem ZAZ ukrywa się 35-letnia Isabelle Geffroy, znakomita francuska piosenkarka jazzowa i soulowa. Niezwykle twórcza, zdolna i oryginalna, co można dostrzec w jej muzyce, piosenkach i teledyskach. Zobacz teledysk ZAZ : Przeczytaj także ciekawy, archiwalny artykuł:...

"Le bonheur" to tytuł ostatniego teledysku Joyce Jonathan, który ukazał si ę we wrze ś niu 2015 roku. Obecnie f rancuska wokalistka jest w trakcje wydania najnowszej płyty i przygotowuje nowe tournée Fot. Screen teledysk Joyce Jonathan/ Le bonheur/YouTube P ochodząca z Levallois-Perret 26-letnia Joyce Jonathan nagrała do tej pory dwie płyty: " Sur mes gardes" oraz "Caractere", z których pochodzi wiele przebojów tj. "L'heure avait sonnée", "Je ne sais pas", " Pas besoin de toi" "Vivre avec", "Caractere" . Ostatnia płyta Joyce pokryła się w ojczyźnie piosenkarki złotem, sprzedając się , w liczbie 70 tyś, a debiutancki album uzyskał status patyny, osiągając 150 tyś sprzedanych płyt . Młoda francuska wokalistka  w 2012 roku nagrała wspólnie z Kiną Grannis cover przeboju amerykańskiego wokalisty Jasona Mraza zatytułowany "I'm yours". Nowy album artystki zatytułowany ...

Keylor Navas w meczu dwudziestej kolejki La Liga, w którym Real Madryt pokonał Gijon 5:1 wystąpił po raz 33 w barwach Królewskich Wyceniany na 15 mln Euro 29-letni bramkarz Realu Madryt trafił do madryckiego klubu 3 sierpnia 2014 roku po zakończeniu piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii, na których był jedna z największych gwiazd. W Los Blancos początkowo był drugim bramkarzem, ale po niespodziewanym odejściu legendy klubu Los Blancos, Ikera Casillasa do FC Porto stał się numerem 1. Keylor Navas ma ważną z Królewskim umowę do 30 czerwca 2020 roku, a jego bilans dotychczasowych występów golkipera Kostaryki w Realu Madryt to 33 mecze, 23 stracone bramki i 17 meczy bez straty. Zobacz znakomite interwencje Keylora Navasa podczas MŚ 2014:  Keylor Navas - Best Saves - World Cup 2014 HD - YouTube Były bramkarz Levante swój debiut w Realu Madryt miał 16 sierpnia 2014 roku podczas Super Meczu rozgrywanym na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wtedy to Króle...

Barcelona pokonała Athletic Bilbao 6:0 na Camp Nou w meczu 20 kolejki La Liga i traci do lidera tabeli Atletico Madryt dwa punkty Gospodarze zdobyli gola już w 7 minucie spotkania. Wtedy z rzutu karnego Moreno pokonał Lionel Messi. Argentyńczyk niedawno odbierał po raz piąty Złotą Piłkę. W 31 minucie wynik na 2:0 dla Barcy podwyższył Brazylijczyk Neymar. 23-letni reprezentant Canarinhos aktualnie w tym sezonie zdobył 16 goli w 17 meczach. Kolejną bramkę dla Blaugrany zdobył w 47 minucie meczu Luis Suarez i Barcelona wygrywał na własnym stadionie 3:0. Jak się przekonaliśmy później nie był to ostatni gol Urugwajczyka w tym spotkaniu. Tempo widowiska nie opadało. W 62 minucie Duma Katalonii prowadziła już 4:0 po celnym uderzeniu Chorwata, Ivana Rakitica. Chwilę później ponownie dał o sobie znać Luis Suarez. Urugwajski gwiazdor gospodarzy strzelił gola 69 minucie, a pod koniec meczu, w 82 minucie rywalizacji postawił "kropkę nad i", strzelając trzec...