Sensacja podczas tegorocznego półfinału
Rogers Cup. Szwajcarka Belinda Bencic pokonała liderkę światowego
rankingu WTA, Amerykankę Serenę Williams 3:6, 7:5, 6:4 i powalczy w
finale turnieju w Kanadzie
W
pierwszej partii górą była Amerykanka, która od wielu lat zasiada
na tronie królowej światowego tenisa i do tej pory nie zamierzała ustępować żadnej niżej rozstawionych rywalek.
Serena zwyciężyła w nim Belindę Bencic 6:3 i wydawało się, że
kolejne odsłony tego pojedynku potwierdzą tylko wyższość liderki. Tak
się jednak nie stało.
W
kolejnych dwóch setach zaledwie 18-letnia Szwajcarka zaprezentowała
się zdecydowanie lepiej i ograła Serenę Williams 7:5, 6:4 i to ją
zobaczymy w finale prestiżowego turnieju Rogers
Cup 2005 w
Toronto, gdzie jej przeciwniczką będzie Rumunka Simona Halep. Trzecia rakieta świata w półfinale pokonała w dwóch setach
Włoszkę Sare Errani 6:4, 6.
Komentarze
Prześlij komentarz