Biało-czerwoni zremisowali z Niemcami 0:0 na Stade de France w Paryżu w meczu grupowym piłkarskich mistrzostw Europy i podzielili się z aktualnymi championami globu punktami
Podopieczni Joachima Loewa górowali się nad Polakami procentem posiadania piłki, ale ustępowali piłkarzom Nawałki okazjami do strzelenia gola. Takie sytuacje miał snajper Ajaxu Amsterdam, Arek Milik, który co najmniej dwukrotnie powinien pokonać Manuela Neuera. Młody As Biało-czerwonych musi popracować w następnym spotkaniu nad skutecznością, bo piłka go lubi i wyraźnie szuka. Polacy szybko wyprowadzali kontrataki, co się mogło podobać, bo widać było, że dobrze weszli w mecz z mistrzami świata i odważnie zagrali na arenie głównych zmagań Euro 2016.
Niemcy też mieli swoje okazje, jednak znakomicie bronił Łukasz Fabiański, który w polskiej bramce zastąpił kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego z AS Romy. Mistrzowie świata mieli także trudności z przejściem przez znakomicie spisującą się obronę polskiego zespołu, czy to Michał Pazdan z Legii, czy Łukasz Piszczek z BVB spisywali się dobrze.
Swoje robił też pilnowany Robert Lewandowski z Bayernu Monachium, który ściągał uwagę obrońców Niemiec i pozwalał innym na luźniejszą grę na boisku. Z kolei Grzegorz Krychowiak, z Sevilli, który napędzał grę Biało-czerwonych.
W kolejnym meczu Polacy zmierzą się z Ukrainą, która że gna się z Euro 2016, natomiast Niemcy zagrają z Irlandią Północną, W tabeli prowadzą po dwóch kolejkach piłkarze Loewa z 4 pkt. Tuż za plecami są Polacy, także z 4 oczkami. O jeden punkt mniej mają Irlandczycy z Północy. Ukraina zamyka tabelę, bez punktu.
W kolejnym meczu Polacy zmierzą się z Ukrainą, która że gna się z Euro 2016, natomiast Niemcy zagrają z Irlandią Północną, W tabeli prowadzą po dwóch kolejkach piłkarze Loewa z 4 pkt. Tuż za plecami są Polacy, także z 4 oczkami. O jeden punkt mniej mają Irlandczycy z Północy. Ukraina zamyka tabelę, bez punktu.
Komentarze
Prześlij komentarz