Germaine de Randamie (7-3) pokonała jednogłośnie na punkty na UFC 208 w Nowym Jorku byłą mistrzynię UFC w wadze koguciej Amerykankę Holly Holm (10-3) i została championką UFC w kategorii piórkowej
32-letnia Holenderka, która wróciła do oktagonu po dwóch zwycięstwach, była zdecydowaną górą w dwóch pierwszych rundach walki z Holm. Randamie pod koniec drugiego starcia posłała w stronę rywalki mocną serię ciosów, które wstrząsnęły Holm. Holly, jednak dotrwała do gongu i nie było sensacji.
W trzeciej rundzie Amerykanka szybko doszła do siebie i pokazała, że nie przez przypadek posiadała pas mistrzyni UFC i z sukcesami występowała jako pięściarka i kickboxerka. Holm bacznie obserwowała Germaine, szukając jej słabych stron i "poczęstowała" Holenderkę mocnymi kopnięciami po których Randamie poleciała na deski. Rywalka Holly podniosła i obserwujących ta walkę czekały kolejne emocje w następnych rundach.
W czwartej i piątej rundzie znów lepsza była 35-letnia Holm, która znów dała znać, że nie weszła do oktagonu by uznać wyższość Holenderki, ale by przełamać dwie z rzędu porażki. Świetnie poruszająca się Holly znów wyczuła słaby punkty przeciwniczki i trafił się "piekielnym" lewym sierpem, który mógł zakończyć przed czasem starcie. Holenderka, jednak się pozbierała i przetrzymała ataki Holm do końca walki, klinczując.
Dla Germaine de Randamie to 3 wygrana walka z rzędu w zawodowej karierze, natomiast Holly Holm zanotowała trzecią porażkę z rzędu. Wcześniej fighterka za Oceanu nie dała rady Mieshy Tate i Valentinie Shevchenko.
Komentarze
Prześlij komentarz