To nie był dobry wieczór dla FC Barcelony. Duma Katalonii została wręcz rozbita w Paryżu w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, przegrywając z Paris Saint Germain 0:4. Barcie nie pomogli nawet Messi, Neymar i Suarez i mistrz Hiszpanii praktycznie jest już za burtą Champions League
Początek końca Barcelony zaczął się już w 18 minucie, kiedy to gola dla PSG zdobył z rzutu wolnego 29-letni Argentyńczyk Angel Di Maria, reprezentacyjny kolega Messiego. Sprowadzony z Realu Madryt do Francji napastnik wicemistrzów świata jest czołowym piłkarzem paryżan.
Jeszcze przed przerwę, w 40 minucie spotkania kolejny cios Barcelonie zadał młody Julian Draxler. 23-letni snajper reprezentacji Niemiec pokonał ter Stegena po zagraniu Marco Verrattiego. To 2 asysta włoskiego pomocnika Paris Saint Germain w tym sezonie.
Po przerwie paryżanie obserwowaliśmy agonię gospodarzy, który mistrz Francji rzucił dosłownie gości na kolana. W 55 minucie gry drugi raz w tym meczu dał o sobie znać Angel Di Maria. Argentyński napastnik wicemistrzów świata doskonale wykorzystał zagranie Layvina Kurzawy i celnie uderzył do bramki Barcelony. Dla Di Marii to 4 gol w tej edycji Ligi Mistrzów.
W 71 minucie wszystko stało się jasne, bo po podaniu Thomasa Meuniera gola na 4:0 dla PSG zdobył Edinson Cavani. 30-letni Urugwajczyk w tym sezonie Ligue1 króluje na liście najlepszych strzelców. To 7 trafienie Cavaniego w tej edycji Ligi Mistrzów.
Komentarze
Prześlij komentarz