Marcin Gienieczko pobił Rekordy Guinnessa =. Ekstremalna wyprawa Polaka, by pomóc Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci
Najszybszy samotny trawers Ameryki Południowej i najszybsze
pokonanie Amazonki w canoe. W tych dwóch kategoriach Marcin Gienieczko
pobił rekordy Guinnessa. Wszystko po to aby wspomóc podopiecznych
Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci i pokazać im, że nie ma rzeczy
niemożliwych
677 km rowerem przez Andy, 5 986 km spływu Amazonką w canoe i 80 km
biegu na brzeg oceanu – blisko 7000 km samotnej podróży przez Amerykę
Południową od oceanu Spokojnego po Atlantyk, przebyte w 111 dni.
Inspiracją i motywacją do podjęcia tego wyczynu było dla Marcina
Gienieczki zebranie pieniędzy niezbędnych do zakupu samochodu
dostosowanego do potrzeb pacjentów Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Cel
sportowy został osiągnięty – po skompletowaniu dokumentacji wyprawy,
relacji świadków, zapisów GPS i video, wyprawa Energa Solo Amazon
Expedition zostanie zweryfikowana przez komisję Księgi Rekordów
Guinnessa. Na dokonanie formalnego zgłoszenia podróżnik, który w piątek
11 września wrócił do kraju ma 30 dni od daty zakończenia wyprawy.
- Człowiek musi być silniejszy od warunków jakie zastał, musi
przez te warunki się przebić nie w formie kombinowania, ale dzięki sile,
jaką posiada – mówi Marcin Gienieczko. Cel
osiągnięty. 111 dni napierania od 17 maja. Ta wyprawa pokazała mi, że
aby przeżyć trzeba szukać rozwiązań w każdej sytuacji. Żeby coś
w życiu osiągnąć trzeba być wytrwałym, skoncentrowanym i konsekwentnie
realizować swoją misję. Trawers Ameryki Południowej uświadomił mi, że
najważniejsze są trzy cechy: wytrwałość, entuzjazm i motywacja. Misja
się powiodła – dodaje.
Nadal trwa natomiast zbiórka pieniędzy na samochód dla Hospicjum.
Całkowity koszt jego zakupu i przystosowania do potrzeb pacjentów to 60
tysięcy złotych. Inicjatywę może wesprzeć każdy zainteresowany,
wpłacając dowolną kwotę na konto Fundacji Pomorskie Hospicjum dla Dzieci
z dopiskiem „Akcja Marcina Gienieczko”.
Ważną rolę w przygotowaniach do wyprawy podróżnika odegrała Grupa Energa, która została tytularnym partnerem ekspedycji. - Cieszymy się, że mająca szczytny cel wyprawa Energa Solo Amazon
Expedition, doszła do skutku dzięki naszej pomocy i dobiegła
szczęśliwego końca – mówi Katarzyna Kowalska, dyrektor Departamentu Marketingu i Komunikacji Energa SA. - Liczymy,
że niesamowity wyczyn trafi do Księgi Rekordów Guinnessa i będzie
inspiracją dla dzieci walczących z chorobą, a nas wszystkich zainspiruje
do pomocy podopiecznym Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci – dodaje.
Więcej informacji na temat Energa Solo Amazon Expedition oraz akcji
zbiórki na rzecz Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci dostępnych jest na
stronach:
Komentarze
Prześlij komentarz