Widowiskowe pojedynki, dynamiczne manewry i walkę o każdy centymetr zapamiętają kibice żeglarstwa, którzy śledzili wydarzenia przy sopockim molo. Zakończona w sobotę tegoroczna odsłona Energa Sopot Match Race to festiwal nerwów i nagłych zwrotów akcji zakończony zwycięstwem załogi Łukasza Wosińskiego
Regaty meczowe to jedna z najbardziej widowiskowych form rozgrywania zawodów żeglarskich. W bezpośrednich wyścigach biorą udział dwie identyczne łodzie, ścigające się z wiatrem i pod wiatr w linii prostej. O zwycięstwie decyduje więc nie sprzęt ale umiejętności i spryt załogi. Już po raz trzynasty taki żeglarski spektakl mogli podziwiać kibice, którzy pojawili się na sopockim molo między 26 lipca a 30 lipca. Wody otaczające słynny pomost były areną zmagań 11 załóg, ścigających się w tym roku w dwóch równolegle rozgrywanych imprezach. Pierwszą z nich był Puchar Świata w Match Racingu, w którym udział wzięły czteroosobowe załogi, pływające na jachtach klasy Diamant 3000. Drugie to natomiast regaty katamaranów M32 zaliczane do cyklu World Match Racing Tour.
W rywalizacji Diamantów najlepszy okazał się zespół Delphia Sailing Team, dowodzony przez sternika Łukasza Wosińskiego. Jego załogantami byli Bartosz Bartnicki, Filip Lewandowski i reprezentant Energa Sailing Team Poland w klasie 49er, Jacek Nowak. Polacy rozpoczęli finałową rywalizację od pewnego zwycięstwa w ćwierćfinale nad rosyjską załogą Vladimira Lipavskiego. Półfinał to natomiast zacięta walka Łukasz Wosińskiego z Dejanem Presenem ze Słowenii. Po dwóch wyścigach zakończonych remisem, konieczna była dogrywka. W decydującym starciu to Polacy okazali się szybsi, bardziej precyzyjni w wykonywaniu manewrów i lepiej czytający wiatr. Dzięki temu to im przyszło zmierzyć się w finale z drużyną Sama Gilmoura. Australijczycy, również po dogrywce, wyeliminowali szwajcarską załogę Erica Monina. Najważniejszy wyścig regat należał już do Łukasza Wosińskiego i jego załogantów. Wygrana w dwóch wyrównanych biegach dała im zwycięstwo w trzynastej odsłonie Energa Sopot Match Race.
Natomiast w rywalizacji katamaranów M32, zaliczanej do klasyfikacji World Match Racing Tour bezkonkurencyjny był zespół Torvara Mirsky’ego. Australijczycy zmierzyli się w finale z ekipą Nicklasa Dackhammara.
- W imieniu Grupy Energa serdecznie gratuluję zwycięzcom i uczestnikom regat Energa Sopot Match Race – powiedział Przemysław Piesiewicz, Wiceprezes Zarządu Grupy Energa - Zawodnicy stworzyli niezapomniane sportowe widowisko, prezentując umiejętności na najwyższym poziomie. Cieszymy się, że mogliśmy gościć w Sopocie i dopingować żeglarzy światowego formatu. Wspieranie i popularyzacja sportu to ważny obszar naszych działań, a oglądanie profesjonalnych zmagań to okazja aby przekonać się, jak ciekawą i wartościową dyscypliną jest żeglarstwo.
Szczegółowe wyniki regat Energa Sopot Match Race, dodatkowe informacje i fotorelacja z wyścigów dostępne są na stronie internetowej: http://energasopotmatchrace.com/
Komentarze
Prześlij komentarz