Po najbardziej udanym sezonie, Branden Grace rozpocznie rok 2016 równie wyjątkowo – jako Ambasador Golfa BMW. 27-letni obywatel Ameryki Południowej zajął trzecie miejsce w European Tour’s Race to Dubai w 2015r. i nadal miał szansę wygrać tytuł, kiedy przystępował do finału w Dubaju w listopadzie
BMW Golfsport Ambassador Branden Grace (RSA)
Zwycięstwo doniósł co prawda Rory Mcllroy z Północnej Irlandii, ale Grace dał pokaz woli walki i ostatecznie zajął trzecie miejsce w DP World Tour Championship. Był to rok, w którym Grace dojrzał do wielkich turniejów, kończąc na czwartym miejscu w US Open w Chambers Bay – gdzie prowadził do ostatnich kilku dołków - i trzecim w US PGA Championship w Whistling Straits. Dla Grace’a, rok 2016 zaczyna się od BMW South African Open Championship (Johannesburg, 7 do 10 stycznia). Mający już 105 lat, drugi najstarszy turniej po raz pierwszy odbędzie się pod patronatem BMW.
Jakie to uczucie być kojarzonym z marką BMW jako jeden z jej Ambasadorów Golfa?
Branden Grace: - To wspaniałe. Od dawna chciałem być w drużynie BMW i bardzo się cieszę, że w końcu mi się to udało.
Czy zawsze lubiłeś BMW?
Grace: - BMW zawsze było jednym z moich ulubionych samochodów. Pierwszym samochodem, jaki kupiłem, było właśnie BMW 320i coupe. To był wspaniały samochód. Zacząłem wtedy grać w turniejach i ponieważ miałem dobry rok, postanowiłem zrobić sobie właśnie taki prezent. Zawsze byłem wielkim fanem BMW.
Lubisz szybkie samochody czy wolisz te większe i wygodniejsze?
Grace: - Lubię szybkie samochody sportowe. Duże i wygodne nie są w moim typie, chociaż lubię duże modele X6 i X5. Jeździ się w nich luksusowo i bezpiecznie. Jednak muszę przyznać, że lubię duże prędkości. Jeżeli wsiądę do M3 or M4, zaraz chcę sprawdzić, jak szybko mogę pojechać.
BMW jest teraz głównym sponsorem South African Open, drugiego najstarszego turnieju golfowego. Co o tym sądzisz?
Grace: - Kiedy to ogłoszono, pomyślałem, że to wspaniała wiadomość. Turniej tej klasy ze wsparciem takiego sponsora to do bardzo dobre połączenie. Bycie częścią zespołu BMW - i dobra gra w turnieju, mam nadzieję – sprawią, że wydarzenie to będzie jeszcze bardziej szczególne.
Jak ważna jest dla Ciebie gra przed własną publicznością?
Grace: - To nie zdarza się często. Miło wrócić do Afryki Południowej i grać tutaj. Kiedy gra się i zwycięża przed własną publicznością, to jest to coś wyjątkowego.
Jak ważna jest dla Ciebie dobra gra w BMW South African Open?
Grace: - Wygrywałem już turnieje w moim rodzinnym kraju i teraz niczego bardziej nie pragnę, jak tylko wygrać BMW South African Open. Dorastałem w tym kraju i chcę tutaj zwyciężyć. Dla mnie, jako obywatela Południowej Afryki jest to jedna z najważniejszych rzeczy. To wspaniale znowu móc grać w domu. Nawet jeżeli jest to piąty czy szósty tydzień gry, nie czuje się tego, kiedy jest się w domu. Ta pozytywna świadomość usuwa zmęczenie. BMW South African Open z pewnością będzie dla mnie bardzo ekscytującym przeżyciem.
BMW będzie także “Oficjalnym Samochodowym” partnerem turnieju Sunshine Tour. Czy sądzisz, że to dobre połączenie?
Grace: - To doskonałe połączenie. Turniej Sunshine Tour może być dumny, że BMW angażuje się w ten sposób.
Gdybyś miał wybierać, w którym turnieju BMW chciałbyś wygrać, to który wybrałbyś?
Grace: - Teraz wybrałbym BMW South African Open. Nie grałem w mistrzostwach BMW w USA, więc tych bym nie wybrał. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać SA Open i pójść po zwycięstwo w kolejnych! Fajnie byłoby wygrać wielkiego szlema BMW.
Co jest takie wyjątkowe w grze w turnieju BMW?
Grace: - Zawsze mają one atmosferę wielkich wydarzeń. BMW świetnie organizuje turnieje i nie pozostawia niczego przypadkowi. Wszystkie obiekty oddane do użytku zawodnikom i widzom są niesamowite. Jako zawodnik, możesz po prostu usiąść i rozluźnić się, bo wiesz, że wszystko jest zorganizowane jak należy. BMW świetnie o nas dba. Na turniejach organizowanych przez BMW wszystko jest zawsze na swoim miejscu.
Komentarze
Prześlij komentarz